niedziela, 2 września 2012

Bilans tygodnia!

Tak jak na wszystko, zgodnie z myślą naszego bloga, tak i na idealny tydzień zakończony jeszcze bardziej perfekcyjnym weekendem nie ma recepty. Ale jeśli zdarza się okazja, żeby podsumować weekend przyjemnością, choćby i najmniejszą- zdecydowanie warto. Warto zapomnieć na chwilę o tym, co spędzało sen z powiek przez ostatnie pięć dni, nabrać siły na pięć kolejnych, zgromadzić energię ukrytą w prostych rzeczach, jakie wtedy, kiedy mamy na nie czas spojrzeć inaczej, spokojniej, z perspektywy człowieka nie pochłoniętego lawiną obowiązków i powinności, nabierają innych kolorów. Korzystajcie, ile tylko się da. Dla siebie. Taka forma hedonizmu chyba jeszcze nikomu nie zaszkodziła. 

Niższa- starsza A.

Źródło: http://data.whicdn.com/images/23240258/tumblr_lzj6xgBi5d1roy479o1_500_large.jpg

Źródło: http://data.whicdn.com/images/20768490/absolutely-ridiculous-205451-320-400_large.jpg


Źródło: http://data.whicdn.com/images/2952301/tumblr_l21g5tCu3f1qaz539o1_500_large.png

Źródło: http://data.whicdn.com/images/14302916/tumblr_ljjvfrz39X1qicc3eo1_500_large.png

Źródlo: http://data.whicdn.com/images/16737902/301310_213623935369555_177316309000318_536061_1906579751_n_large.jpg






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz